Szybka wysyłka 24h

DARMOWE ZWROTY 365 DNI

Bezpieczne płatności

Podręcznik startupu. Budowa wielkiej firmy krok po kroku - Steve Blank, Bob Dorf

Dostępność: brak towaru
Cena: 99,00 zł 99.00
ilość szt.
Zyskujesz 0 pkt [?]

towar niedostępny

dodaj do przechowalni
Ocena: 3.83333
Wydawnictwo: Helion
Kod produktu: 9788324666164

Opis

Twój startup - instrukcja obsługi
Ta książka nie jest lekturą do poduszki na jedną, bezsenną noc. Nie należy pochłaniać jej bezrefleksyjnie, by następnie odłożyć na półkę i już do niej nie wrócić. Wręcz przeciwnie - jeśli chcesz skorzystać z tego niezwykłego podręcznika, studiuj go po trochu, systematycznie i wracaj do niego regularnie. Niech stanie się Twoim najlepszym przyjacielem na najbliższe sześć do trzydziestu miesięcy... ponieważ właśnie taki czas musisz dać sobie i swojemu przedsięwzięciu, by stało się rentowną firmą, zdolną do odniesienia rynkowego sukcesu.

Dla ułatwienia pracy z podręcznikiem został on podzielony na cztery części. Z pierwszej dowiesz się, czym jest Customer Development. Poznasz też jego manifest, czyli katalog czternastu zasad, którymi powinny kierować się startupy przystępujące do wdrażania tej metodologii zarządzania, opracowanej specjalnie dla nich. Następna część opisuje proces przełożenia wizji założycielskiej na szablon modelu biznesowego, a następnie na szereg hipotez, weryfikowanych przy udziale klientów. W części trzeciej znajduje się opis programu testów pozwalających zorientować się, jaka jest potencjalna rentowność Twojej firmy. Autorzy przygotowali też dla Ciebie listy kontrolne, pomocne przy sprawdzaniu postępów na kolejnych etapach związanych z realizacją procesu Customer Development.


Recenzje:

Jeśli myślisz, że wydając prawie 100 złotych na "Podręcznik Start-Upu", znalazłeś Graala, przy pomocy którego zbudujesz małą firmę z ambicjami korporacji - masz rację. Ale należy ci się ostrzeżenie: to lektura trudna, chwilami gorzka, którą należy dawkować powoli, zostawiając sobie czas na refleksję. Steve Blank i Bob Dorf (pierwszy jest autorem innowacyjnych rozwiązań w zakresie rozwijania start-upów, drugi przedsiębiorcą) nie oszukują, że istnieje uniwersalny sposób na zbudowanie własnego biznesu. Stworzyli za to katalog czternastu zasad zakładania firmy całkowicie podporządkowanej klientowi, nawet kosztem widzimisię przedsiębiorcy. Choć taką strategię deklaruje 99 proc. firm, "Podręcznik..." udowadnia, że to tylko słowa. Oczywiście, książka to tylko szablon, opis metody, uzupełniony testami pozwalającymi sprawdzić postępy. To lektura warta jednak każdej wydanej na nią złotówki.

Pierwszy Milion :: Forbes (2014-11-09)


Marzeniem wielu osób, które zakładają start upy, jest sukces na miarę Facebooka, Grouponu czy Google i, oczywiście, zarabianie milionów. Jednakże droga do sławy w tej dziedzinie bywa bardzo wyboista i nieraz można się na niej potknąć. A to za sprawą całkowitej nieprzewidywalności i ogromnej dynamiki zmian. W takim razie czy istnieje coś, co może pomóc przyszłym start-upowcom w zbudowaniu swoich potęg? Okazuje się, że tak. Jest nią ”Podręcznik start upu – Budowa wielkiej firmy krok po kroku”!
Solidna porcja wiedzy

Gdy dostałam do rąk tę słusznej grubości książkę, zaczęłam się zastanawiać, czy ktoś w ogóle znajdzie czas, by przebrnąć przez te wszystkie strony. Postanowiłam jednak dać jej szansę, licząc, że po dokonaniu niemożliwego stanę się bogiem start upów. Na szczęście – nie zawiodłam się. Nie pamiętam już, kiedy ostatnim razem miałam przyjemność z tak wartościowym podręcznikiem, który na dodatek jest ciekawie i przystępnie napisany. Próżno szukać w nim wilgotnych kartek – nikt tam wody nie leje. Z każdą stroną czytelnicze oczy coraz bardziej otwierają się na wszelkie tajniki zakładania i prowadzenia start upu. Zaryzykuję śmiałe stwierdzenie, że nawet ci, którzy na tym biznesie zjedli zęby, znajdą coś dla siebie. Dobrze, przyznaję – może nie czyta się tego jak powieści Dana Browna, ale zdecydowanie warto poświęcić trochę swojego czasu na ten podręcznik. Może on się bowiem stać niezastąpionym przewodnikiem, który poprowadzi nas przez cały proces tworzenia i rozwoju start upu.
Prowodyr, towarzysz, ratownik

Pierwszą rzeczą, która mnie zachwyciła, był nieznany mi do tej pory, a stworzony przez autorów model Customer Development. Co ma w sobie takiego? To proste, a zarazem niezwykle efektywne narzędzie, które zapewni naprawdę dobry początek każdego start upu. Co więcej, można je zastosować nie tylko do tego rodzaju biznesu, ale również do każdej innej firmy. Innym zagadnieniem wartym uwagi jest metodologia „zwinnego zarządzania projektami”. Gdyby firmy korzystały z niego na co dzień, myślę, że projekty realizowałyby się właściwie same.

To, co do tej pory wiedziałam o tworzeniu i rozwijaniu start upu, stanowiło zaledwie wierzchołek góry lodowej. Ale autorzy książki zadbali, by ten temat stał mi się znacznie bliższy. Pokazują, jakie pułapki czyhają w gąszczu rozwiązań i na co należy zwracać uwagę. Wprowadzają za kulisy i przygotowują na wyzwania czekające przyszłych start-upowców. I, co ważne, nie tylko są z nami wtedy, gdy odnosimy kolejne sukcesy, ale też pomagają podnieść się po porażkach. Dostarczają również informacji pomocnych w zrozumieniu rynku i klientów, a także dotyczących tego, jak budować odpowiedni model biznesowy oraz procesy sprzedaży. To jest ta część, która przyda się każdemu – bez względu na charakter działalności, jaką planuje bądź już prowadzi.

Niezmiernie mnie cieszy, że w książce nie brakuje tego, co lubię najbardziej – przypadków start upowych sukcesów i porażek oraz praktycznych narzędzi, które przydadzą się w prowadzeniu firmy. Ciekawym zabiegiem jest natomiast umieszczenie na każdej stronie książki wartych zapamiętania wskazówek i głównych myśli. To bez wątpienia ułatwia przyswojenie tak bogatej treści.

Co tu dużo mówić – książka napisana praktycznie, z sensem i bez zbędnego „ględzenia”. Jeżeli poważnie myślicie o własnym start upie, to koniecznie musicie po nią sięgnąć. A przygodę z nią dobrze rozpocząć od zapoznania się z Manifestem Customer Development, którego założenia warte są jak najszybszego wprowadzenia w życie. Dzięki temu unikniemy zderzenia z „górą lodową” na samym początku naszego rejsu. Niech nie zraża Was objętość książki, bo gwarantuję, że po pierwszym przeczytaniu wrócicie do niej jeszcze wiele razy. Ja na pewno.

mamopracuj.pl (2014-02-13)


Czy książka może nam pomóc w zakładaniu własnej firmy? Pierwsza z nich to "Podręcznik startupu. Budowa wielkiej firmy krok po kroku".

Napisali ją Steve Blank i Bob Dorf. Zaplanowana została jako szczegółowe kompendium dla przedsiębiorców stawiających pierwsze kroki w swoim biznesie – planującym produkt, prowadzącym testy tego produktu we wczesnej fazie, aby potem wprowadzić go na rynek. To bardzo szczegółowa lektura, na okładce znajduje się zresztą ostrzeżenie, że nie jest to lektura do poduszki na jedną bezsenną noc. Rzeczywiście wymaga wysiłku i refleksji, i ja czytałam ją dość powoli – maksymalnie po jednym rozdziale na raz. Autorzy książki prezentują w niej swoją metodologię zarządzania projektem, określaną jako Customer Development, proces przełożenia wizji startupu na szablon modelu biznesowego oraz weryfikację przyjętych założeń z klientami. Książka zawiera masę list kontrolnych, ułatwiających przechodzenie kolejnych etapów działań. Ale uwaga: nie jest to książka wyłącznie dla startupowców. Powinien po nią sięgnąć każdy kierownik produktu z obszaru nowych technologii, zwłaszcza w momencie, kiedy planuje nowe wdrożenie lub wprowadzenie nowego produktu na rynek.

Druga książka, ‶Start-up po polsku” Kamili i Dariusza Mikołajczyków , chociaż też przeznaczona dla początkujących przedsiębiorców, omawia zupełnie inne tematy – a mianowicie proces zakładania nowej firmy od bardzo praktycznej strony: tworzenia i weryfikowania biznesplanu, rejestracji firmy, gdzie można uzyskać dofinansowanie, typy działalności (czyli spółki i inne wynalazki bardzo przejrzyście wytłumaczone). Druga część książki poświęcona jest tworzeniu odpowiedniej nazwy firmy i jej identyfikacji wizualnej, zarządzaniu marketingowemu, reklamie, działaniom public relations. Autorzy polecają też różnorodne źródła informacji. Ta książka ma bardziej wymiar praktyczny, podpowiadający konkretne rozwiązania , podczas gdy „Podręcznik startupu” skupia się bardziej na pracy nad koncepcją produktu lub usług, jakie startup ma oferować.

Gdyby teraz przyszło mi tworzyć swoją firmę, zapewne zaczęłabym od lektury tych dwóch książek równolegle. Przy tworzeniu i weryfikowaniu samego pomysłu na działalność sięgnęłabym po ‶Podręcznik startupu”, natomiast, aby zorientować się w możliwościach dostępnych dla młodych firm na polskim rynku, sięgnęłabym już po ‶Start-up po polsku”. A może wcale nie kierowałabym się książkami, a własną intuicją Bardzo fajnie o zakładaniu startupów badawczych mówił podczas ostatniego Kongresu Badaczy Rynku i Opinii Robert Droździkowski – że nie ma co tworzyć skomplikowanych koncepcji, tylko właśnie zaufać intuicji. Jak Wskazówką może być pierwsza faktura, którą wystawimy.

annamiotk.pl (2013-12-11)


Podręcznik startupu – czyli jak sprawić, aby to klienci stworzyli Twoją firmę?

Wielu przedsiębiorców i sprzedawców, z którymi rozmawiam na szkoleniach albo podczas konsultacji, czy nawet piszę w korespondencji mailowej w pewnym momencie staje przed tym samym dylematem: jak na bardzo konkurencyjnym rynku sprzedawać podobne produkty klientom, którzy są bardzo wyedukowani i nielojalni? Jeśli przejrzysz komentarze, zauważysz że i tam tematy są w zasadzie trzy: klienci, sprzedaż i firma ze swoimi produktami.

Okazuje się, że wszystkie problemy (no, może poza wirusami w komputerach) znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, jeśli w swoim myśleniu o własnej firmie, produktach, usługach czy sposobie sprzedaży w centrum postawisz klienta. Brzmi trywialnie, prawda? Tak. Ale tylko do momentu kiedy zrozumiesz co to naprawdę znaczy. A Bob Dorf i Steve Blank dobrze to opisali i wyjaśnili.

Książkę napisali ludzie, którzy są zwyczajnie „fajni” – nie są jakoś napompowani ani „odstrzeleni” od realiów (zobacz mój wywiad z Bobem Dorfem i co mi poradził w sprawie uruchamiania produkcji makaronu) ani też nazbyt „akademiccy” choć mają ku temu podstawy. To sprawia, że przez książkę się „płynie” i choć jest to dość opasłe tomisko, czytelnik nawet nie wie, że właśnie je przeczytał (mimo, że wymaga to czasu). Nawet, jeśli jest dyslektykiem :) (serio!).

Gruba książka…

Dla wielu może to być wada – bo faktem jest, że gdyby usunąć wszystkie wątki nieco odbiegające od tematu z powodzeniem udałoby się wszystko zmieścić na 100 stronach. Sądzę, że powinna powstać druga edycja tej książki w takiej właśnie odchudzonej wersji. Ale może było też tak, że chodziło o pokazanie wszystkiego od podstaw.

Ten wniosek powstał dlatego, że czytałem ją na wakacjach – miałem mnóstwo czasu i chętnie go spędzałem przy tej lekturze. Gdyby to była „robocza” część roku, prawdopodobnie nigdy bym nie dokończył jej lektury.

To w zasadzie jedyne zastrzeżenie, które do niej mam. Teraz zalety:

Dlaczego warto przeczytać tę książkę?

Bo pokazuje relacje jakie należy budować z klientami (to ogólne, ale dobre określenie) aby biznes rozpocząć, rozwinąć, wprowadzać nowe produkty (i usuwać stare, tak!), konkurować na trudnym rynku. Klienci w tej książce to w zasadzie rdzeń wokół którego buduje się firmę – oblepiając ten „kręgosłup” „ciałem”, którym jest Twoja firma. To zadziwiające, że można to zrobić planowo, z określonymi celami i przepisem a nawet z rozwiązaniami problemów, które zawsze się pojawiają. Wszystko w formie przepisów i instrukcji z odpowiednim kontekstem dla lepszego zrozumienia.

Generalną myślą książki jest coś, co Bob Dorf określił mniej-więcej w ten sposób w jednym z pierwszych rozdziałów: nowe biznesy (startupy) nie są podobne do dojrzałych firm z tego powodu, że dojrzałe firmy realizują już jakiś wybrany model biznesowy, podczas gdy młode firmy (startupy) dopiero poszukują takiego modelu. Ta oczywista wydawałoby się obserwacja prowadzi do zupełnie innych wniosków, niż większość młodych firm sądzi.

Otóż młoda firma zazwyczaj chce sklonować jakiś działający model biznesowy i go powtarzać. I nie ma w tym nic złego, tyle tylko, że w ten sposób staje się kolejnym biznesem, których pełno jest na wysoce konkurencyjnym rynku. To z kolei rodzi szerego problemów – od różnicowania oferty dla klienta, kosztów zabiegania o niego, nieskutecznych metod marketingowych „pożyczanych” od konkurentów itd. Książka „prostuje ścieżki” każdemu, kto myśli w podobny sposób ukazując poszukiwanie modelu biznesowego jaki punkt wyjściowy (i tym samym zbawienny dla młodej firmy).

Jeśli moja recenzja już Cię zainteresowała, zobacz zajęcia na których Steve Blank (współautor, wraz z Bobem Dorfem) prezentuje sporą część tego, co znajduje się w książce (video, w języku angielskim, kliknij „View the Class”). A tutaj masz fragment tej książki po polsku, w pdf.

Tę pozycję powinien przeczytać każdy przedsiębiorca – szczególnie ten, który dopiero zaczyna (albo zamierza zacząć) oraz ten, który dotarł właśnie do „ściany” (np. nie wie jak powiększyć rynek, wprowadzić produkty, zdobyć nowych klientów) oraz każdy sprzedawca, jego szef i szef tego szefa po to, żeby zrozumieć po co są klienci (tak, to nie są tylko rekordy w bazie CRM, które przynoszą kasę do Twojej firmy!). Przyda się także osobom, które chcą celnie diagnozować przyczyny problemów z klientami.

Po jej lekturze po raz kolejny zdałem sobie sprawę z tego, że sukces zawodowy (osobisty czy całej firmy) zależy tylko od Ciebie i realizacji pewnych procedur, planów i analiza wyników – działanie na oślep prowadzi tylko do zmęczenia. WykorzystajTo!

wykorzystajto.pl (2013-10-18)


Spis treści:

Jak czytać tę książkę? (7)
Wstęp (15)
Z myślą o kim powstała ta książka? (19)
Wprowadzenie (25)
I. POCZĄTEK
Rozdział 1.
Przepis na katastrofę - startup nie jest małą wersją dużej firmy (37)
Rozdział 2.
Droga do objawienia - model Customer Development (59)
Manifest Customer Development (73)
II. ETAP PIERWSZY - ROZPOZNANIE RYNKU
Rozdział 3.
Wprowadzenie do rozpoznania rynku (99)
Rozdział 4.
Rozpoznanie rynku, faza pierwsza - zdefiniuj hipotezy dotyczące modelu biznesowego (117)
Rozdział 5.
Rozpoznanie rynku, faza druga - udaj się w teren i przetestuj problem: "Czy ludzi to interesuje?" (245)
Rozdział 6.
Rozpoznanie rynku, faza trzecia - udaj się w teren i przetestuj rozwiązanie (287)
Rozdział 7.
Rozpoznanie rynku, faza czwarta - zweryfikuj model biznesowy, a potem wykonaj zwrot lub kontynuuj prace (323)
III. ETAP DRUGI - WERYFIKACJA RYNKU
Rozdział 8.
Wprowadzenie do weryfikacji rynku (345)
Rozdział 9.
Weryfikacja rynku, faza pierwsza - przygotuj się do sprzedaży (361)
Rozdział 10.
Weryfikacja rynku, faza druga - udaj się w teren i sprzedawaj! (435)
Rozdział 11.
Weryfikacja rynku, faza trzecia - opracuj pozycjonowanie produktu i firmy (499)
Rozdział 12.
Weryfikacja rynku, faza czwarta - najtrudniejsze pytanie: wykonać zwrot czy kontynuować prace? (517)
Podręcznik właściciela startupu - mapa strony (561)
Dodatek A. Listy kontrolne (565)
Dodatek B. Słowniczek (639)
Dodatek C. Jak zbudować internetowy startup - krótki przegląd (653)
Podziękowania (661)
O autorach (667)
Skorowidz (671)

Dane techniczne

Okładka twarda
Autor Steve Blank, Bob Dorf
Tytuł Podręcznik startupu. Budowa wielkiej firmy krok po kroku
Tytuł oryginalny The Startup Owner's Manual: The Step-By-Step Guide for Building a Great Company
Tłumaczenie Bartosz Sałbut
Rok wydania 2013-06-17
Format 170x230
Liczba stron 680
Format zapisu audio 8

Produkty powiązane

Opinie o książce (0)

Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl