
Wyobraź sobie, że klient jest Tobą zachwycony, reklamuje Cię na prawo i lewo i wraca po kolejne produkty. Obiecujący obraz? Jeśli tak, „Ekonomia Wdzięczności” Gary'ego Vee da Ci sporo cennych wskazówek na drodze do jego realizacji.
Ta książka jest dokładnie o tym – jak rozsądnie rozpieszczać klientów, zostać ich przyjacielem i towarzyszyć im w życiu; jak zbudować relację, w której sami klienci będą Twoimi życzliwymi testerami, grupą badania rynku i zespołem marketingowym w jednym. Gary Vaynerchuk wie, o czym mówi – zrealizował ten program sam, doradzał innym, jak go wykonać, wreszcie został prawdziwym guru internetowego marketingu. Wielu osobom wystarczy posłuchać kilku minut materiału na jego mediach społecznościowych, żeby zakochać się w bezpośredniości tego siwiejącego już, ale młodego duchem „nastolatka”.
O czym jest ta książka i co z niej możemy wyłowić?
„Ekonomia wdzięczności” skupia się na budowaniu szczerych, długotrwałych relacji z klientami, z pomocą mediów społecznościowych. Omawia podstawy budowania tej relacji, wraz z dość przypadkowo zestawionymi, ale pokazującymi specyfikę problemu przykładami i wyłożeniem zasad działania i podejmowania decyzji w ich obrębie. Nie jest to podręcznik, ale raczej rodzaj przeglądowej, gawędziarskiej pozycji.
Napisany w 2011 r. bestseller NY Times'a udowadnia całym sobą, jak szybko nasz świat się zmienia. Kiedy śledzimy płomienne argumentacje za tym, by marki nie chowały głowy w piasek, zaczęły korzystać z Facebooka i podjęły dialog z klientami, pod nosem może pojawić się uśmiech. Dziś już na nikim używanie mediów społecznościowych nie robi takiego wrażenia, jakie autor przywołuje. Zaiste, sporo zmieniło się w krajobrazie marketingu w przeciągu tych lat.
Mimo tego pozornego anachronizmu Gary Vee przekazuje nam w rzeczywistości coś znacznie ważniejszego – od samego faktu obecności na tej czy innej platformie ważniejsza jest filozofia interakcji. Dlatego książka nie nosi tytułu „Ekonomia Instagrama”, ani „Ekonomia Twittera”, tylko „Ekonomia wdzięczności” - to wdzięczność klienta za prawdziwą troskę gra w niej pierwsze skrzypce i stanowi oś spotkania na każdej płaszczyźnie – fizycznej i wirtualnej.
Vaynerchuk postuluje, że tak jak kiedyś sprzedawca w miejscowym sklepie dbał o sąsiadów-klientów, znał ich preferencje i potrzeby, a nadto wiedział, że nie wolno mu nadużyć ich zaufania, tak dziś przedsiębiorca uzbrojony w smartfona i aplikację platformy, na której komunikują się klienci, może ich poznać i o nich zadbać.
Idea ta wydaje się dość zasadna. Kontakt umożliwiany przez social media faktycznie posiada sporo cech wspólnych z dawnym, osobistym kontaktem pomiędzy klientem a przedsiębiorcą. Książka stara się więc od podstaw zbudować w nas odpowiednie nastawienie do nawigowania po wodach nowoczesnej interakcji.
„Ekonomia wdzięczności” ujawnia jeszcze jeden ciekawy rozziew – między realiami korporacyjnej Ameryki a rzeczywistością Polski. Ta książka jest napisana dla świata korporacyjnego w stylu iście stereotypowym – próbuje tłumaczyć, że świat ten musi zaadaptować się do kontaktu z człowiekiem, porzucić swoją bezwładność wynikającą z olbrzymich koncentracji kapitału i stać bardziej ludzki. Że decyzje nie mogą być podejmowane przez liczne gremia, bo w świecie internetu podejmowane będą zwyczajnie za wolno (wyobraź sobie, jaką katastrofą byłoby reagowanie na kryzys wizerunkowy w mediach społecznościowych przy pomocy spotkań dużego zespołu i konsultacji każdego posta z działem prawnym). Fakt faktem, w korporacyjnej rzeczywistości, niezależnie od kraju, podejmowanie decyzji jest poddane bezwładności, a ich efekt pozbawiony bywa ludzkiej twarzy. Nie zmienia to faktu, że w książce pobrzmiewa bardzo amerykański ton i czytając ją będziemy musieli zaadaptować treści do własnej rzeczywistości.
Co z tym zrobić? To chyba zależy od Ciebie. Jeśli szukasz precyzyjnego poradnika, prowadzącego krok po kroku, to prawdopodobnie się zawiedziesz. Ale jeśli umiesz czytać między wierszami i interesuje Cię filozofia skutecznego, zniewalającego wprost budowania relacji z klientami, wyłożona przez mistrza tematu - książka Gary'ego Vee ma mnóstwo do zaoferowania. Opowiada o żywym i stałym kontakcie, który satysfakcjonuje obie strony i przede wszystkim... generuje zyski. A kluczem do niego może być przyjacielski dialog z drugim człowiekiem, którym w istocie jest Twój klient.