Inwestowanie

Jak rozpocząć inwestowanie na rynku nieruchomości? W jaki sposób unikać pułapek? Jak bezpiecznie pomnożyć oszczędności? "Zarabiajmy na nieruchomościach" to poradnik cenionego managera i eksperta inwestycyjnego Kuby Karlińskiego.

Od dawien dawna wiadomo, że jedną z najlepszych form inwestowania pieniędzy są nieruchomości. Rynek deweloperski stale rośnie, ludzie szukają nowych mieszkań, firmy zaś lokalizacji na biura i zakłady. Właściciele budynków zbijają prawdziwe fortuny na wynajmie, inni jednak tracą ogromne kwoty na utrzymanie swej własności w dobrym stanie. Rynek nieruchomości niesie ze sobą ogromne możliwości pomnażania posiadanych zasobów. Może przynosić zysk o wiele większy niż stosunkowo nisko oprocentowane lokaty bankowe. Ma jednak mnóstwo pułapek, w które zadziwiająco łatwo wpaść. Jak zatem mądrze inwestować w nieruchomości? Tego dowiesz się z lektury książki "Zarabiajmy na nieruchomościach".

W Złotym spisku Ferdinand Lips zajmuje się chyba najczęściej dyskutowanym i najsłabiej rozumianym zagadnieniem: pieniądzem. Autorowi należy się podziw, ponieważ w ten sposób umożliwił nam lepsze zrozumienie kwestii o zasadniczym znaczeniu. Przedstawił nie tylko zarys historyczny, ale i ostatnie trendy, opisał także swoje osobiste doświadczenia, zdobyte jako szwajcarski bankier. Jego długa kariera w bankowości przydaje tej książce siły wyrazu i klarowności. Lips nie koncentruje się wyłącznie na własnych poglądach. Z wyjątkowym pietyzmem przedstawia wypowiedzi oraz poglądy innych autorów i bankierów – wielu z nich zalicza się do grona jego przyjaciół. W gruncie rzeczy byli to ludzie, którzy próbowali wskazać drogę ku solidnemu systemowi finansów oraz rzetelnej bankowości, jednocześnie zaś zwracali uwagę na fatalne błędy, jakie w twej sprawie bywały popełniane.

Czy w bitcoina powinniśmy inwestować tylko tyle, ile jesteśmy gotowi stracić?
Czy bitcoin może kiedykolwiek stać się pieniądzem?
W jaki sposób gospodarka wykorzystała bitcoina?
Dlaczego blockchain jest takim gorącym tematem ekonomicznym?

Zapamiętaj, że (statystycznie) na inwestowaniu stracisz pieniądze!

Piramidy finansowe, polisolokaty, brokerzy forex z Wysp Dziewiczych, opłaty, prowizje i kary... ilość pułapek jaka czeka na początkujących inwestorów jest o wiele większa niż ilość prawdziwych okazji inwestycyjnych. Dla niedoświadczonego inwestora, świat finansów nie wygląda jak piaszczysta plaża na rajskiej wyspie, wygląda bardziej jak wietnamska dżungla w czasie wojny - pełna pułapek, zasadzek i zaostrzonych kijów.

W Złotym spisku Ferdinand Lips zajmuje się chyba najczęściej dyskutowanym i najsłabiej rozumianym zagadnieniem: pieniądzem. Autorowi należy się podziw, ponieważ w ten sposób umożliwił nam lepsze zrozumienie kwestii o zasadniczym znaczeniu. Przedstawił nie tylko zarys historyczny, ale i ostatnie trendy, opisał także swoje osobiste doświadczenia, zdobyte jako szwajcarski bankier. Jego długa kariera w bankowości przydaje tej książce siły wyrazu i klarowności. Lips nie koncentruje się wyłącznie na własnych poglądach. Z wyjątkowym pietyzmem przedstawia wypowiedzi oraz poglądy innych autorów i bankierów – wielu z nich zalicza się do grona jego przyjaciół. W gruncie rzeczy byli to ludzie, którzy próbowali wskazać drogę ku solidnemu systemowi finansów oraz rzetelnej bankowości, jednocześnie zaś zwracali uwagę na fatalne błędy, jakie w twej sprawie bywały popełniane.