Jakiś czas temu przekazaliśmy Julii Wojtkowiak książkę Wiesława Stebnickiego "Edukacja domowa. Edukacja przyszłości". Julka ma 14 lat i od 4 lat jest w edukacji domowej. Z autopsji więc wie, że ta forma nauki jest jedyną słuszną drogą dla każdego małego człowieka. Teraz Julka dzieli się z nami swoimi przemyśleniami towarzyszącymi jej podczas czytania książki. Zobaczcie sami:
“Każdy z nas posiada wewnętrzne drzwi z klamką od środka i tylko my sami możemy je otworzyć.” Tylko my sami możemy zdecydować jakimi ludźmi jesteśmy. Wiele zdarzeń z zewnątrz może na nas wpływać, ale tylko my sami możemy zdecydować czy zdarzenia te wpłynęły na nas dobrze czy źle oraz czy je przyjmiemy, czy odrzucimy.
“Niektóre dzieci nie chcą się uczyć.”...lub nie potrafią, lub nie mają siły, lub nie mają motywacji, lub się im nie chce, lub nie widzą w tym przyjemności...To się dzieje z wielu powodów, praktycznie jest nieskończoność powodów dlaczego dziecko nie chce się uczyć. Trzeba sobie wtedy zadać pytania: Dlaczego? Co mogło wpłynąć źle na moje dziecko? Co zostało zrobione źle? Zapytaj dziecko, pomyśl, przekonaj się! Otóż nie ma sytuacji bez wyjścia, wystarczy poszukać wyjścia z sytuacji. Próbować, a jeśli nic się nie zmienia zostawić jedną rzecz, spróbować kolejnej. I kolejnej. I kolejnej. Aż znajdziesz wyjście z sytuacji, a uwierz mi, znajdziesz je szybciej niż ci się wydaje.
“Można doprowadzić konia do wodopoju, ale nie można zmusić go do picia...Zwłaszcza z brudnego wiadra.” Po co jest nauka, szkoła, edukacja? Po to, żeby dzieciom żyło się lepiej. W przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Większość dzieci uważa tą przeszłość i teraźniejszość za zmarnowany czas, jeśli chodzi o szkołę, więc może trzeba się zastanowić czy dzieciom będzie się faktycznie przez to lepiej żyło w przyszłości. W każdym razie stworzono szkołę, naukę, edukację po to, aby dzieciom żyło się lepiej. Więc jaki sens ma zmuszanie ich do tego? Gdy zmusicie, nikt z tego nic wielkiego nie wyniesie. Za to gdy zachęcicie zaczną się dziać cuda. I dziecko i dorosły...wszyscy będą szczęśliwi! Drogi rodzicu, jeśli chcesz zachęcić dziecko do nauki, znajdź taki sposób na naukę, który będzie odpowiadał wszystkim zainteresowaniom twojego dziecka. Książki, podręczniki, programy, strony, aplikacje, gazety, artykuły, internet, zdjęcia, grafiki, gif’y, filmy, teksty, blogi, miejsca, podróże, warsztaty, zajęcia, wykłady, gry komputerowe, gry planszowe, ciekawi ludzie, rozmowy....cały świat! Możesz znaleźć wszystko na każdy temat, jeśli tylko dobrze poszukasz. Masz do dyspozycji cały świat! Zacznij korzystać, spełniać marzenia i bądź szczęśliwym człowiekiem!
“Przecież każde z dzieci jest unikalne. Ono to czuje. Chce wyrazić swój indywidualizm. Przeciwstawia się standaryzacji i uniformizacji. Po prostu chce być sobą” Każde dziecko jest inne. Wiele dorosłych jest takich samych. Jak to się dzieje? Na świecie bez szkół każde dziecko mogłoby swobodnie dorastać pod okiem matki, z najbliższymi dziecku osobami. Dzięki temu dziecko urodzone z najbardziej nadzwyczajnymi zdolnościami potrafiłoby je wykorzystać. Bo każdy człowiek ma w sobie ukryte zdolności. Sęk w tym, aby nauczyć się je odnajdywać i wykorzystywać. Szkoła uczy dzieci, aby byli tacy jak wszyscy, nie wyróżniali się. Gdyby dziećmi nie rządziło państwo, tylko jego rodzice oraz on sam, na świecie nie byłoby dwóch takich samych osób i żaden “inny” człowiek nie musiałby się czuć nienormalny.
“Jeśli same nauczyły się raczkować, chodzić, a potem biegać, jeśli same nauczyły się wydawać dźwięki, łączyć je w sylaby, a potem mówić i śpiewać, jeśli same nauczyły się posługiwać własnymi palcami, dłońmi i rękoma, to równie dobrze nauczą się posługiwać matematyką, pismem czy geometrią. Dajmy im szansę i warunki, aby zrobiły to naturalnie i samodzielnie.
”Każde dziecko ma swój potencjał, wystarczy mu tylko nie przeszkadzać w jego zrealizowaniu." Celem szkolnictwa państwowego staje się przygotowanie i ujednolicenie ludzi dla potrzeb państwa opiekuńczego. "Stajemy się zwierzątkami labolatoryjnymi.”
Rodzicu (i nie tylko)! Zrób przysługę sobie i swojemu dziecku i przeczytaj książkę Wiesława Stebnickiego "Edukacja domowa. Edukacja przyszłości". A potem zaufaj mu i daj mu przestrzeń na naukę w jego naturalnym środowisku. Bo świat jest zbyt ciekawy by dzieci traciły swój najlepszy czas na siedzenie w ławce szkolnej!
Zachęcamy też do polubienia fanpage Julii Wojtkowiak na FB "Edukacja domowa - nie mam czasu na szkołę", który ma ponad 2 i pół tysiąca fanów https://www.facebook.com/edukacjadomowaniemamczasunaszkole/